www.spiritolibero.fora.pl

SpiritoLibero

Jak już będziemy mieli władzę w Naszym Kraju to ja wnioskuję o Unie ze Szwecją...

http://www.youtube.com/watch?v=oKGY0qC8Uos&NR=1

Wersja dla młodzieży

http://www.youtube.com/watch?v=epeQwq-aYV0&feature=related

PS. To chłopowi dedykuje Evil or Very Mad

Moje dzieciaki już znają.

A tam jest bardzo dużo dobrych dzieciaków. Nie jest źle. Evil or Very Mad

Tak że w.redku, nie doceniasz substancji...

w.red

Właśnie stąd że właśnie doceniam ta "substancja" jest przedmiotem mojej troski. Podobnie jak domu nie budujesz tylko dla siebie lecz dla następnego pokolenia. Tak i kraju nie chcesz "stawiać na nogi" tylko dla siebie, ale i dla następnych pokoleń. Piszę o trosce o nich bo wydaje mi się że jeszcze mam przed oczami tragiczny los młodych w naszej historii. Szafowano nie raz bezrozumnie ich życiem i krwią w imię Ojczyzny. By na tak użyźnionym gruncie wyrosły chwasty pasożytujące na ich wysiłku. Nie chciałbym widzieć jak nowe zastępy wartościowych młodych ludzi giną tak naprawdę w imię interesów oligarchów i wszelakiego gatunku mend. Najwyższy czas położyć kres tej praktyce i dać im to na co zasługują. Realne szanse wypracowania swojej przyszłości. W moim przekonaniu jest to jedynie możliwe przez odbudowę zasad i wartości, które już same w sobie będą stanowiły kwintesencję prawa. Nie pozwalając tym samym na manipulowanie nim. Odrębną sprawą jest wypracowanie takich zapisów, które będą w stanie zagwarantować prawa ludzi do samostanowienia. Ale odbiegam od tematu.
W każdym razie takie utwory i działania są w stanie pomóc odbudować poczucie świadomości narodowej. I to nie tylko młodym Smile

I dlatego tak dużą wagę przypisuję projektowi Krzysztofa.

SpiritoLibero

Wredoto,
Jestem ostatni by posyłać dzieci na barykady. I ja wiem, że Ty wiesz.

Nie wiem co mam Ci więcej powiedzieć. Tyl tylko, że nie jest tak całkiem źle.

Patrzę po moich mniejszych dzieciakach.
Są dobre. Może nawet lepsze jak my byliśmy.

(a może to ojcowskie zaślepienie?)

w.red

Ociec ma do tego prawo ! Ba, nawet obowiązek /choć moja kobieta twierdzi inaczej, ale ja wiem że nie ma racji Wink

No dobra... trochę ma Smile

/
Wiem że Ty wiesz i rozumiesz ale potraktuj to jak przynudzanie zgreda a to tylko w jednym celu - by nigdy o tym nie zapomnieć.
Napisałem to też pod wpływem smutnych przemyśleń po lekturze pewnych komentarzy na NP. Byłem zdruzgotany faktem jak bardzo nisko upadł człowiek traktując życie bliźniego jako coś bez wartości. Co więcej, ten bliźni traktuje co z całym zrozumieniem i spokojem widząc w tym coś najnormalniejszego! Szok ze stresem. Świadomość naszego człowieczeństwa nie tylko jest jest poniżej poziomu dna, ale nad nią jest jeszcze gruba warstwa mułu :/ Gdzież do jasnej Anielki podział się ten jedynie wartościowy dorobek ludzkości Sad

Ręce i szczęka opadają. Nic to jednak, za kilka dni mi minie.